sobota, 18 sierpnia 2012
Reminiscencje budowlane
Anaklia, cóż to za magiczne miejsce. Toalety na plaży nie zasługują na taką nazwę (turecki typ "kucany" ze "ścianami i drzwiami" o wysokości lekko ponad metr, co umożliwia utrzymanie kontaktu wzrokowego z czekającymi w kolejce do tego przybytku), plaża na której zalegają śmieci (pół biedy, jeśli to plastikowe butelki, gorzej, gdy znajdzie się tam fiolki i strzykawki), z drugiej zaś strony korty, aquapark, kasyna i hotele. Przy okazji tych ostatnich- przyglądnęliśmy się z Marcinem budowie nowego. Pierwsze wrażenie- wszyscy pracują w kaskach i kamizelkach! Coś niebywałego. Po drugim rzucie okiem zauważamy dźwig samojezdny- czeską Tatrę z nostalgicznym napisem na ramieniu:
Czy wznosił nowe bloki dla polskiej klasy robotniczej w PRL-u? Czy oglądał czerwone twarze Heńków i Bogusiów, co to nakryci protoplastą kasku, czyli czarnym berecikiem z antenką, popychali taczki pełne pośledniego betonu?
Janek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz