Ten okres naszego życia nazywa się: On the road. Plecaki ważą tyle, ze obawiamy się o paski i troki, słońce pali, Zugdidi niedługo zniknie za plecami. Po wizycie w Batumi zostały nam niezapomniane wspomnienia i ważne znajomości. Zdjęcia także, ale wrzucimy je później. Teraz przed nami reszta Gruzji. Zobaczymy tyle, ile starczy czasu i kasy. Póki co przybijamy Was drodzy czytelnicy zugdidzką piOnę i idziemy łapać stopa.
Janek z Michałem i Marcinem
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz